niedziela, 8 marca 2015

Nawet udany weekend =)

Hej Kochani!
Ten weekend spędziłam w mieście w którym się urodziłam. Fajnie było tam wrócić po prawie roku.
Fajnie też było zobaczyć twarze osób z którymi się dorastało, no bo wiadomo dzieciństwo jednak było najlepsze. Kilka rzeczy się tam zmieniło no ale nie aż tak dużo.

Wyjechałam z moją rodziną w sobotę rano ok. 8.30, po drodze weszliśmy jeszcze do Lidla bo były wyprzedaże (tak wiem śmiesznie to brzmi). Wydawało mi się że jest to dość daleko, ale byliśmy już po 2 godzinach na miejscu czyli ok. 11.30. Wszyscy byliśmy mega głodni więc już tak wcześnie zjedliśmy obiad na mieście. Później ja z moim bratem poszłam jeszcze na shake'a do miejscowej lodziarni. Krótko mówiąc, był pyszny :D
Od godziny 12 ,,kolędowaliśmy" po różnych znajomych, u każdego niby pół godziny a do naszego głównego celu dotarliśmy dopiero po 18. Naszym głównym celem była nasza znajoma bo miała urodziny. U niej też spaliśmy, jak dla mnie niestety bo jest tam takie dziecko rozwydrzone którego nienawidzę, no ale mówi się trudno. Jedną noc przeżyłam, chociaż było trudno bo spałam z tym dzieckiem w jednym pokoju, a ono wstało o 7 więc mnie oczywiście obudziło. Każdego innego dnia by mi to nie przeszkadzało ale akurat dzień wcześniej poszłam spać o 2. Na szczęście znowu zasnęłam i wstałam przed 9, jak dla mnie to i tak mało snu. Dzisiaj byliśmy u tych znajomych do 16, pojechaliśmy odebrać mojego brata od kolegi i później było już kierunek - dom.

Z całej tej naszej wyprawy najbardziej mnie zaskoczyło to że moja koleżanka z którą się przyjaźnie od 10 lat strasznie schudła :D W sumie znamy się z przymusu bo nasi bracia grali w tej samej drużynie piłkarskiej, a nasi rodzice strasznie się przyjaźnią. Ona nigdy nie była najszczuplejsza ale mi to wcale nie przeszkadzało, ale jak ją dzisiaj zobaczyłam to normalnie masakra. Wygląda super :D Chyba najbardziej zaskakującą rzeczą jest to że ona jest ode mnie 2 lata starsza a jest o głowę niższa :P Zawsze byłyśmy równego wzrostu a tu nagle czułam się przy niej jak wielkolud XD

Myślę że takich spotkań teraz będzie więcej bo mieszkamy tak blisko siebie że aż żal sie nie spotkać.

Oto jeszcze zdjęcie mojego przedszkola :D
Ach... Te wspomnienia :')


Trzymajcie się ciepło i do następnego
Pa :*









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz