niedziela, 7 czerwca 2015

Wracam i przepraszam :*

Hejka!

Chce Was bardzooooo przeprosić za moją długą nieobecność. Od mojego ostatniego postu minęło już ponad miesiąc i bardzo dużo w tym czasie się wydarzyło.

 A dokładniej, od ostatniego posta byłam już 2 razy w Polsce raz na 2 dni a drugi raz na 8 dni. Powiem Wam że te 2 pobyty dały mi mega dużo siły i energii. I tego też potrzebowałam. Spotkałam się z przyjaciółkami, zrobiłam dość duże zakupy, byłam praktycznie codziennie w mojej starej szkole itd. W trakcie tego drugiego pobytu w PL miałam jechać też jeszcze na koncert Dawida w Gliwicach ale się niestety nie udało. Miałam wtedy wreszcie spotkać Natalię (moja internetowa przyjaciółka), ale nie udało się bo nie miałabym później jak wrócić z Gliwic :'(
Strasznie chciałam się wreszcie z nią spotkać no ale mówi się trudno. Zobaczymy się na obozie za 70 dni.

NIE WIERZE 70 DNI!!! 
Przecież jak rezerwowałam było 177 dni a mam wrażenie że to było tydzień temu a od tego czasu minęło 107 dni.

Wszyscy w Polsce cieszą się już na wakacje, a ja idiotka będę siedzieć w szkole do 30 lipca. MASAKRA! Modle się tylko żeby to szybko zleciało. 
Dzisiaj jest ostatni dzień moich ferii 2-tygodniowych. Tak strasznie nie chce mi się wracać do szkoły. Obecnie mam zapowiedzianych 7 sprawdzianów z czego 2 w nadchodzącym tygodniu. Życzcie mi powodzenia!

W te ferie przeczytałam książkę ,,Girl Online". Krótko mówiąc świetna książka. Może napisze jakąś recenzje czy coś ale nie wiem, bo nie chce też zdradzać wszystkiego jeśli ktoś tej książki nie przeczytał. Ale ogółem POLECAM.
Mój snap to: mel_doniczka

 Do następnego :* 

                                             Melka 

piątek, 1 maja 2015

Nudne życie...

Hejka!

Co tam? U mnie nudy, niestety. Ostatnio w szkole mam trochę więcej rzeczy do zrobienia jak na przykład projekt na angielski. I jest też więcej sprawdzianów niż zwykle, ale dam radę. Do tej pory bardzo motywowało mnie to, że 8 maja jadę wreszcie do Polski *-*
Od 4 miesięcy nie widziałam się z moimi przyjaciółkami i strasznie za nimi tęsknię. Szczerze wam powiem, że w Niemczech nie ma fajnych sklepów dlatego moja szafa świeci pustką. I z tego powodu stwierdziłam że zabiorę moje przyjaciółki do Galerii Jurajskiej w Częstochowie. Będę miała 2 miejsca w samochodzie a trzecia da sobie jakoś rade przyjechać - tak sobie pomyślałam, ale sie myliłam. Okazało się że pierwsza przyjaciółka nie może bo jej mama ma urodziny, a druga nie może bo dziadek ma urodziny. I z tego właśnie powodu jadę tylko z jedną przyjaciółką. Szkoda, że tamte dwie nie mogą jechać bo jak już mówiłam nie widziałyśmy sie przez 4 miechy i ja przyjeżdżam tylko na 1 dzień a one akurat nie mogą.
Dobra skończmy ze smutnymi tematami...

ZA 106 DNI OBÓZ!!! 
Szczerze wam powiem, że sama w to nie wierze że ten czas tak szybko leci. Poznałam już wiele wspaniałych osób przez Facebook'a, bo mamy tam konfe z obozu i Dawid sie tam już kilka razy udzielił. Poznałam na przykład moją kochaną Natalię, która mieszka w Austrii i będziemy sobie gadać po niemiecku. Mamy też już kilka planów jak wrabiać Dawida po niemiecku i wgl, ale raczej nie chcecie tego wiedzieć :P Zapowiadają się najlepsze wakacje życia <3

Teraz jak zwykle kilka zdjęć... :D



piątek, 17 kwietnia 2015

Recenzja balsamów ,,eos" =)

Siemka!

Piszę do Was już moją drugą recenzję. Tym razem chciałam Wam powiedzieć kilka rzeczy o balsamach EOS. Ja osobiście posiadam już 3 sztuki:
1. Summer Fruit (kolor czerwony)
2. Strawberry Sorbet (kolor różowy)
3. Passion Fruit (kolor fioletowy)

Z wszystkich jestem zadowolona tak samo. Wiadomo, każdy lubi jakiś inny zapach, ale mi tam się wszystkie podobają. Wszystkie smakują świetnie. Balsamy też nawilżają usta, chociaż jak naprawdę macie popękane usta to polecałabym użyć, czegoś lepszego, bo myślę że z tym jednak te balsamy sobie nie poradzą. Te pomadki to bardziej gadżet, ale jak dla mnie są też wystarczającym nawilżeniem. Myślę, że kupię sobie jeszcze więcej smaków, czy zapachów. Jeśli zobaczycie te balsamy w sklepie to nie zastanawiajcie się czy je brać, tylko po prostu bierzcie, bo rzadko się je w Polsce spotyka. Ja kupiłam je w niemieckim Douglasie za 5,99€.
Tutaj jeszcze kilka zdjęć moich balsamów: 

 
Dzięki za czytanie i do następnego :) pa :*

środa, 8 kwietnia 2015

Święta, święta i po świętach...

Hej!

Co tam u Was? Bo u mnie nawet ok :) ale chyba tylko dlatego, że ja dopiero w poniedziałek zaczynam szkołę.

Święta w sumie spędziłam w domu, z sąsiadami z którymi spędziliśmy każdy dzień ostatnio. W Wielki Piątek byłam w kościele o 15.00, później jeszcze na herbacie u znajomych i w sumie nic spektakularnego już nie robiłam. W Wielką Sobotę, wstałam rano i ustroiłam koszyczek do święcenia i o 13.00 byliśmy go poświęcić, a przy okazji też się wyspowiadaliśmy. Akurat spoko bo byliśmy w polskim kościele :D A w Niedzielę Zmartwychwstania byłam z moją rodziną i sąsiadami w kościele o 5.30 :/ Wróciliśmy o 7.30, ja poszłam umyć włosy i poszłam pomóc drugiej sąsiadce, bo wszyscy, czyli inni sąsiedzi też, byliśmy zaproszeni na śniadanie. Ja poszłam pomóc o 8.15, a śniadanie było o 9.00. Wieczorem byliśmy jeszcze na kolacji w chińskiej restauracji. A w Lany Poniedziałek przyjechali do nas wujek z jego rodziną. Fajnie było, posiedzieliśmy sobie itd. Pojechali już wczoraj jakoś o 11.30 bo długa droga przed nimi, ponad 450 km.

Wczoraj też ja z moim bratem i koleżanką pojechaliśmy sobie do pobliskiego miasta na zakupy. Mi sie podoba że ja z moim bratem nie musimy płacić za pojedynczy bilet, bo mamy już wykupione na cały miesiąc gdzie chcemy. Ja byłam w takich sklepach jak New Yorker, Douglas i DM. Jaram się, bo kupiłam sobie kolejne balsamy EOS. Pierwszy mam jakieś 2 tygodnie i jest świetny, dlatego myślę że na blogu pojawi się niebawem recenzja tych produktów.
 
Więcej zdjęć itd będzie w kolejnej recenzji.
Teraz jeszcze kilka innych zdjęć z tego tygodnia.


poniedziałek, 30 marca 2015

Wreszcie ferie =D

Siemka!

W ostatni piątek, czyli 27 marca byłam ostatni raz w szkole i teraz mam 2 tygodnie ferii. Jaram sie niesamowicie, bo powoli mnie ta szkoła już wkurzała. Cieszę się też, bo w sumie ostatni tydzień w szkole był nawet luźny, bo w czwartek byłam na wycieczce w zamku w Ludwigsburg (w Niemczech, bo tu właśnie mieszkam jakby ktoś nie wiedział). Jest to zamek zbudowany na podobieństwo zamku we Francji, czyli zamku ,,Versailles". Szczerze to średnio mi się podobało no ale wszystko lepsze od szkoły.

Już jutro 21 dzień ćwiczeń za mną i cieszę się, że aż tak długo wytrwałam. Szczerze to widzę już pierwsze efekty, więc sie jaram. Na początku miałam zamiar ćwiczyć tylko 30 dni, ale teraz wiem że na pewno będzie to dłużej ;)

Kilka dni temu też zawiodłam się na kilku osobach, z którymi byłam bardzo blisko, ale myślę że nie ma sensu tego tu pisać.

W tym tygodniu kupiłam sobie jeszcze nową obudowę na mój telefon, bo szkoda mi mojej starej bo muszę ją mieć jeszcze w dobrym stanie na obozie :P Oto zdjęcie mojej nowej kosmicznej obudowy:



Oto jeszcze kilka innych zdjęć z tego tygodnia ;)




Pa i do następnego :*

piątek, 20 marca 2015

Recenzja szczotki Tangle Teezer ;)

Hej!

Dzisiaj moja pierwsza recenzja na tym blogu. Stwierdziłam, że jak jest to pierwsza, to muszę wziąć jakiś produkt, który używam codziennie. I spojrzałam na moją szczotkę do włosów i wiedziałam, że ona idzie na pierwszy ogień. Oto ona...


Posiadam tę szczotkę od początku sierpnia 2014. Kupiłam ją na Allegro za ok. 35 zł i  myślę, że jest to dość tanio jak na szczotkę tej marki. Ja stwierdziłam, że kupię wersje compact (czyli z ,,zatyczką"), bo zawsze gdzieś do torebki ją wrzucam. Jeśli nie chcecie kupić tej szczotki w internecie, to z tego co wiem są w Hebe i podobno od początku marca w Rossmanie. Szczerze powiem, że sama się wahałam czy kupić ją w internecie, bo bałam się że trafię na podróbę, ale w internecie są one zdecydowanie tańsze. Gdy byłam w Hebe szczotki w wersji compact kosztowały ok. 50-60 zł. Zwykłe szczotki bez tej ,,zatyczki" są trochę tańsze.
A mówiąc ,,zatyczka" mam na myśli to...


Wypiszę Wam teraz zalety i wady tej szczotki:


Zalety
  • rozczesuje włosy bez targania,
  • wytrwałość szczotki,
  • wybór między compact a zwykłą i wybór kolorów,
  • włosy są miękkie po czesaniu,

Wady
  • trzeba trochę dłużej czesać niż zwykłą szczotką
  • cena

Na podsumowanie Wam powiem, że nie żałuję tego zakupu. Każdemu mogę w 100% polecić tą szczotkę. Niestety cena jest trochę wyższa od normalnych szczotek ale za to Tangle Teezer Wam posłuży znacznie dłużej ;)
Także jeśli się wahacie, to tak naprawdę nie wiem nad czym.
Mam nadzieję że Wam pomogłam.
 Jeśli recenzje produktów na moim blogu się sprawdzą to myślę, że będę je dodawała ok. 1 na 2 tygodnie. Normalne posty będą pojawiały się 1-2 razy w tygodniu, w zależności od tego ile się będzie u mnie działo.

Do zobaczenia :*




      

wtorek, 17 marca 2015

Kierunek -> lepsze życie + nowe pomysły na bloga

Siemka!

Niestety nie odzywałam się do Was przez ostatni tydzień, ale miałam wrażenie że nic się nie działo.
Od wtorku tamtego tygodnia (10.03.15r.) ćwiczę codziennie bo chcę schudnąć :P Od kilku dni też już nie obgryzam paznokci z czego jestem meeega dumna :D Miałam już dość dużo podejść by ich nie obgryzać, ale zawsze nie umiałam wytrzymać a teraz coś mnie natchnęło i od ok. 5 dni są w stanie nienaruszonym. Mam nadzieje, że pójdzie tak dalej, bo już mam listę zakupów, rzeczy ,które chcę kupić jak moje paznokcie będą piękne i długie.

Ostatnio coraz bardziej mam ochotę pisać tutaj również recenzje różnych produktów, kosmetycznych i nie tylko ;) Myślę że pierwszy taki post pojawi się pod koniec tego tygodnia i wtedy zobaczycie o co dokładnie mi chodzi. Ale będę pisać dalej posty o moim życiu i wgl ;) Zachęcam Was byście również komentowali moje posty bo jest to zachęta by pisać dalej i dalej :*

Oto kilka zdjęć z tego tygodnia ;)





A do obozu zostało 151 dni :D
 Jak rezerwowałam miejsce na obóz było 177 dni, ten czas tak szybko leci. Dawida ostatni raz widziałam ponad 7 miesięcy temu :/
 Dobra, spadam bo leże dzisiaj chora w łóżku, ale jutro dalej do szkoły :/ i muszę porobić wszystkie zadania itp.

Pa pa i do następnego :*